Jest takie miejsce, gdzieś w zapomnianych przez człowieka górach, przy jakiejś przełęczy o dziwnej nazwie, gdzie stoi sobie, niby nigdy nic - niepozorne schronisko.Taki znużony drogą człowiek, zobaczy je, podejdzie bliżej a może nawet pomyśli sobie, żeby wejść do środka.Lecz mimo, że nad drzwiami nie widnieje osławiony napis z dantejskiego piekła, to jednak wejść do niego jest zdecydowanie łatwiej niż z niego wyjść.Dlaczego? Przyjdźcie i przekonajcie się sami :)
Są takie miejsca w naszych polskich Sudetach, gdzie wciąż jeszcze to do Natury należy ostatnie słowo. Miejsca, stanowiące enklawę kojącej ciszy i spokoju, gdzie żywy jest duch prawdziwego turysty, wędrującego z pozdrowieniem na ustach. Takim właśnie miejscem są Góry Bystrzyckie. W samym zaś sercu tychże gór, na (umownej) Przełęczy Spalona, 811 m n.p.m, znajduje się nasze schronisko – Jagodna.
Budynek schroniska powstał ok. 1895 r. na miejscu przydrożnego zajazdu niejakieg